Małgorzata Tomaszewska, znana prezenterka, właśnie podzieliła się z fanami radosną nowiną – na świat przyszła jej córeczka, zaledwie kilka dni temu. Wraz z publikacją zdjęcia malutkiej, Małgorzata zasugerowała, że to może nie być jej ostatni poród, co wywołało lawinę komentarzy i gratulacji.
Ojciec Małgorzaty, Jan Tomaszewski, pełen dumy ogłosił narodziny wnuczki. Rozmawiając z „Super Expressem”, wyraził swoją radość i szczęście z powodu kolejnego powiększenia rodziny.
Jestem dumny i szczęśliwy! – przyznał podekscytowany dziadek.
Samą Małgorzatę przez kilka dni po narodzinach dziecka otaczała cisza. Jednak w piątek postanowiła podzielić się z fanami pierwszymi chwilami po porodzie. Opublikowała zdjęcie, na którym widać ją tuż po narodzinach córeczki.
To nasze pierwsze chwile razem – rozpoczęła, podpisując się również w imieniu córeczki, Laurki. „Mam na imię Laura i jestem już z Wami. Moi rodzice i braciszek kochają mnie tak mocno, że szybciutko będę podbijała ten świat” – dodała.
Wyświetl ten post na Instagramie
W dalszej części postu, świeżo upieczona mama podziękowała szpitalowi i położnej, sugerując, że to nie koniec przyjścia na świat dzieci w jej życiu.
(…) Byłaś nieoceniona w jednym z najważniejszych momentów naszego życia. Widzimy się przy kolejnym porodzie – napisała Małgorzata.
Reakcje na post były natychmiastowe. Pod zdjęciem Tomaszewskiej pojawiło się mnóstwo gratulacji i serc. Swoje serducho zostawiła także Marina Łuczenko, wyrażając swoje szczere życzenia.
To niezaprzeczalnie szczególny moment dla Małgorzaty Tomaszewskiej i jej rodziny. Wzruszające słowa oraz ujmujące zdjęcie z pewnością trafiły do serc fanów, którzy nie mogą doczekać się kolejnych wieści o małej Laurze oraz ewentualnych przyszłych przyjściach na świat w rodzinie popularnej prezenterki.
Źródło: media