Zdaniem Mariana Piłki, byłego działacza opozycji antykomunistycznej „mamy w Polsce do czynienia z głębokim kryzysem polskości i polskiego patriotyzmu”.
Marian Piłka pisze w portalu wPolityce.pl, że „pedagogika wstydu propagowana przez Gazetę Wyborczą i media jej pochodne, ograniczanie nauki historii, czy literatury polskiej w szkołach, antypolskie filmy, a przede wszystkim definiowanie obcych ekonomicznie i politycznie interesów, jako interesów narodowych prowadziło, nie tylko do neokolonialnego charakteru polskiej gospodarki, ale utrudniało odbudowę polskiej wspólnoty narodowej i odrodzenie polskości”.
Polityk uważa, że „w tej sytuacji odradzającego się patriotyzmu, obrona zachowania Wałęsy, jego donosicielstwa, to obrona nie tylko kompradorskiego i postkomunistycznego charakteru III Rzeczpospolitej, ale także próba zdekonstruowania samej moralnej podstawy polskiej niepodległości”.
Tylko że w tym wszystkim nie chodzi o żadną moralność. Kto w dzisiejszych czasach myśli o moralności? Chodzi o pieniądze. I to grube.
Źródło: wpolityce.pl
TC