Marek Kaliszuk jest aktorem i piosenkarzem. Regularnie ćwiczy na siłowni. Potwierdza to jego muskularne ciało. Teraz marzy o tym, żeby zdobyć pewien szczyt. O co chodzi?
Marek nie kryje, że dba o ciało. Każdą wolną chwilę poświęca na ćwiczenia. Obiecał też, że na wizji zdejmie koszulkę. Kiedy to zrobi?
– Obiecałem sobie, że ściągnę koszulkę, jeśli tylko uda mi się pokonać pierwszą przeszkodę na torze „Ninja Warrior Polska” – mówi Marek Kaliszuk. – Staram się żyć jak najbardziej fit. Regularnie odwiedzam siłownię. Ale czy to wystarczy, aby zostać ninją?
Aktor nie miał wątpliwości, że musi wystąpić w show „Ninaja Warrior”, w którym trzeba przebyć bardzo trudny tor przeszkód. Okazało się jednak, że przed wejściem na plan programu był ogromnie przerażony!
– Przyznam szczerze, że zupełnie nie zdawałem sobie sprawy, na co się piszę! Zobaczyłem kilka odcinków pierwszego sezonu „Ninja Warrior Polska”. Z perspektywy mojej kanapy przeszkody wyglądały na całkiem proste! Przysłowiowe schody zaczęły się, kiedy zacząłem przygotowywać się do udziału w show. Po 8 podciągnięciach na drążku byłem jak dętka! – mówi.
Marek chce teraz dotrzeć na szczyt słynnego toru. Czy mu się uda? To nie będzie łatwe zadanie.
– Na świecie jest tylko 9 osób, które przeszły wszystkie przeszkody w „Ninja Warrior”. Na pewno trzeba być odpornym na morderczy wysiłek i ogromny stres. Przyda się także szczęśliwy traf. Czasami milimetry decydują o tym, czy dany zawodnik przejdzie dalej – wyjaśnia.
Marek Kaliszuk wygrał „Twoja twarz brzmi znajomo”. Wystąpił w „Tańcu z Gwiazdami”. Był jurorem w „Śpiewajmy razem. All Together Now”. Grał m.in. w serialu „M jak miłość”. Występuje w programie „Jaka to melodia?”. Jest absolwentem Państwowego Policealnego Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni oraz Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Gdańsku.
Zobacz także: Wziął telefon i zrobił TO sto razy! Zablokował ważny…
Fot. Instagram