W niemieckim Reutlingen odbył się marsz milczenia, w którym polska społeczność upamiętniła 45-letnią Polkę zabitą przez syryjskiego azylanta.
Manifestację zorganizowała miejscowa Polonia, a wziął w niej udział między innymi przedstawiciel konsulatu generalnego RP w Monachium. W trakcie marszu złożył wiązankę kwiatów w miejscu tragicznej śmierci Polki. Według miejscowe policji w marszu milczenia wzięło kilkaset osób.
– W związku z tragiczną śmiercią nasze służby konsularne są w bezpośrednim kontakcie z rodziną zmarłej. Udzielamy rodzinie pomocy. W ramach opieki konsularnej pomagamy we wszelkich możliwych procedurach w tym m.in. w związku ze sprowadzeniem ciała do Polski – powiedział szef biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rafał Sobczak.
Do tragicznych wydarzeń doszło w Reutlingen tydzień temu. Wówczas 21-letni zabójca zabił 45-letnią Polkę nożem do krojenia kebabu. Kobieta zmarła od ciosów w głowę. Syryjczyk próbował uciekać i ranił kolejnych pięć osób. Wkrótce został potrącony przez samochód i zatrzymany przez stu funkcjonariuszy.
Katarzyna B.