Rozprzestrzeniający się koronawirus z Wuhan wpływa na to, że z aptek znikają masowo pewne produkty! Czy rzeczywiście potrafią one uchronić przed wszelkimi wirusami?
Zdaniem farmaceutów zapotrzebowanie na ten produkt wzrósł nawet 10-krotnie po tym, jak pojawiły się doniesienia o koronawirusie z Chin.
Sami dystrybutorzy sprzętu medycznego przyznają, że w magazynach zaczyna brakować towaru i maseczki trzeba w dużych ilościach sprowadzać z zagranicy.
W błyskawicznym tempie poszerzyła się oferta maseczek antywirusowych na Ceneo. W ciągu 7 dni liczba ofert z takimi produktami wzrosła aż o kilkadziesiąt procent w porównaniu do ubiegłego tygodnia.
Czy maski ochronne rzeczywiście chronią przed infekcjami?
Tego typu maseczki ochronne nie stanowią 100 procentowej ochrony przed obecnymi w powietrzu patogenami, a w szczególności przed wirusami. Przede wszystkim dlatego, że wirusy mogą wnikać do naszego organizmu także przez oczy – trzeba by je dodatkowo zabezpieczyć, a ponadto przynajmniej większość tego typu maseczek jest skonstruowana w zbyt prosty sposób, aby filtrować powietrze, usuwając z niego wszystkie wirusy.
ZOBACZ TEŻ:Tyle płacą za TESTOWANIE żelu antykoncepcyjnego dla mężczyzn!
Maski antywirusowe zmniejszają jedyne ryzyko infekcji, a więc w tym przypadku sprawdzają się idealnie także w przypadku zanieczyszczonego powietrza przez smog. Niwelują i ograniczają w znaczny sposób przedostawanie się groźnych substancji do układu oddechowego.
Źródło:zdrowepasje/pixabay