Meghan i Harry spędzają beztroski czas na wyspie Vancouver w Kanadzie z dala od plotkarskich mediów. Czy, aby jednak na pewno z dala…?
Na jednym ze spacerów po lesie książę i księżna napotkali parę, która początkowo ich wcale nie rozpoznała.
Meghan i Harry dpoczywają od dworskich obowiązków oraz brytyjskiej rodziny królewskiej. W Kanadzie, w której księżna spędziła kiedyś 7 lat pracując na planie „The Suits”, z pewnością oboje poczuli się zrelaskowani.
W mediach pojawiło się doniesienie o tym, że młoda para Kanadyjczyków napotkała Sussexów z ich przyjaciółmi podczas przechadzki po lesie.
„Co roku wybieramy się tu na spacer, na mały piknik. Chcieliśmy sobie zrobić zdjęcie za pomocą selfie sticka, gdy nagle podeszła do nas kobieta i zaoferowała pomoc. W grupie, z którą była, rozpoznałam aktorkę Abigail Spencer, bo jestem fanką „The Suits” i dopiero wtedy rozpoznałam Meghan. Nawet Harry tam był! Księżna z uśmiechem zrobiła nam trzy zdjęcia i życzyła szczęśliwego nowego roku” – powiedziała Asymina Kantorowicz, pracownica jednej z kanadyjskich stacji telewizyjnych.
ZOBACZ TEŻ:SELENA GOMEZ W ROZPACZY. Gwiazda jest chora na…
Książęca para podczas swojej przechadzki po lesie została przyłapana na robieniu zdjęć przez Księżną Meghan dla pary Kanadyjczyków.
Historia od razu obiegła wszystkie kanadyjskie media. W Kanadzie wszyscy są dumni z tego, że para książęca wybrała właśnie ten kraj na miejsce swojego odpoczynku.
https://www.instagram.com/p/B61piDfnw4V/
Źródło:wpgwiazdy
Źródło zdjęć:Instagram