W emocjonalnym wpisie, Michał Koterski (43 l.) zrelacjonował to, co zdarzyło się w Kopalni Soli w Wieliczce.
Jak wiadomo, aktor przez wiele lat żył w nałogach, a swoją historią podzielił się w książce „To już moje ostatnie życie”. Obecnie zaś jest osobą, która docenia to, co ma oraz ludzi, jakich ma wokół siebie.
W tym też kontekście opowiedział o Wieliczce.
Razem z partnerką, Marcelą Leszczak i synem Fryderykiem (ur. 2017) zwiedzali Kopalnię. To przypomniało Miśkowi Koterskiemu, że to właśnie w tym miejscu oświadczył się swojej obecnej partnerce.
…zaręczyłem się tutaj z Marcelką dokładnie 26.01.2017. Pojechaliśmy do Krakowa na wycieczkę, zupełnym przypadkiem zabrałem ze sobą pierścionek zaręczynowy, bo plan był wcześniej taki ze poproszę ja o rękę w Seulu- wtedy mi się wydawało ze to będzie takie spektakularne i będzie co opowiadać. Ale Bóg miał inne plany.
Podczas zwiedzania Kopalni Soli w 2017 roku:
…zobaczyłem pare zwiedzająca z małym synkiem i pomyślałem sobie jak to będzie pięknie móc kiedyś przyjechać z naszym dzieckiem i opowiedzieć mu ze tutaj Tata zaręczył się z Mamą (od razu dotarło tez do mnie ze mało prawdopodobne ze wybierzemy się jeszcze raz do Seulu😁)
Doda rozpracowana przez UCZNIA. Co napisał o niej w WYPRACOWANIU!?
Michał Koterski padł na kolana w Wieliczce
Kiedy znaleźliśmy się w tej pięknej kaplicy św. Kingi i stanęliśmy przed ołtarzem moje serce odrazu zabiło mocniej i wiedziało ze to ma stać się tutaj , uklęknąłem przed Marcelką spojrzałem jej prosto w oczy, wyciągnąłem pierścionek i poprosiłem ja o rękę a ona oszalała z radości i opowiedział TAK !!! To był cudowny moment dla nas obojga, Marcela uklęknęła przed krzyżem i płakała z radości.
Klęczeliśmy tak jeszcze prze chwile obydwoje, świat się dla nas zatrzymał, nagle uruchomiła go wycieczka notabene Koreańczyków która zaczęła nam cykać zdjęcia. Dzisiaj byliśmy tam z naszym najukochańszym synem Fryderykiem opowiedzieliśmy mu ta historie i to on właśnie dokładnie w tym miejscu w którym to się wydarzyło zrobił nam zdjęcie😍
Jak przyznał Michał Koterski, „jedyne czego brakuje nam do prawdziwego Happy Endu tej pięknej historii to ślubu”. Ciekawe zatem, czy para w końcu zdecyduje się na sformalizowanie swojego związku.