58-letnia kobieta z USA postanowiła zaryzykować własne życie, aby pogłaskać potężnego aligatora! Mieszkanka Karoliny Południowej spędzała czas w rezerwacie Cynthia Covert. W pewnym momencie kobieta zauważyła aligatora do, którego postanowiła podejść!
Nierozważna decyzja okazała się ostatnią w życiu 58-latki z Karoliny Południowej. Kobieta nim zbliżyła się na niebezpieczną odległość do potężnego gada była ostrzegana przez innych ludzi, którzy obserwowali niebezpieczną sytuację. Amerykanka nie zważała jednak na wołania i prośby i postanowiła podejść do aligatora, ponieważ chciała go pogłaskać! Wtedy zwierze zaatakowało i wciągnęło ją do wody. W pewnym momencie 58-latce udało się wyswobodzić ze szczęk potężnego gada i wszystkim wydawało się, że uda się jej uratować. Niestety aligator nie odpuścił i zaatakował ponownie.
Zdaniem świadków ostatnimi słowami mieszkanki Karoliny Południowej były „Chyba nie zrobię tego ponownie”. Wtedy aligator ponownie wciągnął ją do wody i uśmiercił. Na miejsce wezwano policjantów, którzy zastrzelili gada. Niestety życia 58-latki nie udało się uratować. Policja wszczęła śledztwo, które ma ustalić wszystkie szczegóły dramatu. Przesłuchani zostaną również świadkowie. Władze parku apelują do zwiedzających o rozwagę i niezbliżanie się do dzikich zwierząt.
ZOBACZ TAKŻE:Lekarze alarmują! STRES we wczesnym okresie życia może ZWIĘKSZAĆ RYZYKO…
źródła: dailymail.co.uk, foto: pixabay.com