Każda władza, kiedy obejmuje rząd jako jeden z priorytetów wyznacza sobie reformę systemu opieki zdrowotnej. Dziś, kiedy już od pięciu lat rządzi Prawo i Sprawiedliwość nadal w Ministerstwie Zdrowia jest wiele do poprawy. Tak również uważa minister Szumowski.
Wzrosną składki zdrowotne?
W wywiadzie udzielonym dla portalu „Bussines Insider” prof. Łukasz Szumowski, minister zdrowia zapowiedział, że składki nie wzrosną i że nie ma na ten czas takich planów. Mówił: „Na razie jesteśmy na dobrej drodze zwiększania finansowania służby zdrowia i to nie poprzez podnoszenie obciążeń fiskalnych, ale poprzez dobre działania w gospodarce. Dzięki temu w budżecie pozostają pieniądze, które możemy przekazać na opiekę zdrowotną. W minionym roku nakłady na służbę zdrowia sięgnęły blisko 103 mld zł, w tym będzie to wg planu ponad 107 mld zł.”
Minister zdrowia o podatku cukrowym
Jedną z kluczowych kwestii, które pojawiają się w dyskusji jest temat podatku cukrowego. Dodatkowa opłata za słodzone napoje ma być walką z otyłością, która jest zarzewiem wielu innych chorób: m.in. kardiologicznych. Minister powiedział, że: „My ze swojej strony zrobiliśmy duży ukłon w stronę producentów napojów, wprowadzając formułę części stałej i zmiennej opłaty. Jeżeli więc producent zdecyduje się zmniejszyć zawartość cukru w swoich napojach, co producenci deklarowali, to będzie ponosił mniejsze opłaty”.
ZOBACZ: Wzruszający gest Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS ..
Kolejki wkrótce będą krótsze?
Długie terminy to bolączka wszystkich, którzy leczą się w państwowej służbie zdrowia. Niekiedy na zwykłe badanie czeka się miesiącami, a na wizytę do specjalisty to czasem ponad i rok. Minister jednak odniósł się do zupełnie innego problemu: wielu pacjentów nie przychodzi na umówione wizyty na które czeka się miesiącami. Mówił: „W minionym roku ok. 20 proc. wizyt u specjalistów nie doszło do skutku. Oznacza to, że 17 mln osób nie przyszło na umówioną wizytę. Rozważamy, co zrobić, żeby ograniczyć liczbę wizyt, które się nie odbywają i nie są w odpowiednim czasie odwoływane. Pamiętajmy, że placówki ponoszą koszty niezrealizowanych wizyt, a pacjenci dłużej czekają w kolejce”.
Źródło: Bussines Insider