Ogromna tragedia. Nagle przerwano nagranie programu. Wszyscy zalali się łzami. Zapadła cisza.
To, co wydarzyło się podczas kręcenia kolejnego odcinka programu stacji TTV wstrząsnęło całą Polską. Nagle w trakcie nagrań produkcja musiała przerwać dalszą pracę. Nagła śmierć zmieniła wszystkie plany.
Dagmarę Kaźmierską poznaliśmy za sprawą programu „Królowe życia” emitowanego na TTV. Produkcja z pewnością przyniosła kobiecie olbrzymią popularność. Kobieta była już nie tylko bohaterką programu, ale stała się znaną osobowością medialną. Wystąpiła w wielu innych programach, a nawet zagrała epizdyczną rolę w filmie Patryka Vegi. Ponadto niedawno nagrywano program „Orzeł czy reszka” z jej udziałem. Dagmara wraz z Malwiną znalazły się w Berlinie. Nikt nie przewidział, co stanie się za chwilę. Nagle zadzwonił telefon i…
Dagmara dowiedziała się o śmierci swojej babci. W związku z tym zapadła długa cisza. Początkowo królowa życia nie mogła wypowiedzieć nawet jednego słowa. Sytuacja zupełnie ją rozbiła. Prawdopodobnie gdyby nie widok przejętej Malwiny długo nie dowiedzielibyśmy się co usłyszała podczas rozmowy. Dagmara płacząc wyznała Malwinie, że zmarła jej ukochana babcia.
Zdaniem osób z otoczenia gwiazdy do śmierci miało dojść właśnie w trakcie nagrań programu. Informacje te przede wszystkim nie są oficjalnie potwierdzone. Ogromnie współczujemy Dagmarze tej niewątpliwie przykrej sytuacji.
Ponadto w tej sytuacji nagrania programu przerwano. Dagmara oświadczyła, że nie będzie w stanie kontynuować nagrań.