Witold Sadowy ma już zaszczytne 100 lat i niedawno zdecydował się na ujawnienie swojej największej tajemnicy. Aktor i krytyk teatralny zaskoczył wielu swoimi słowami. Przez całe swoje życie uznawał to za sekret nie do wyjawienia. Teraz zmienił decyzję.
Witold Sadowy urodził się w 1920 roku. Od samego początku marzył o karierze aktora i dziennikarza. W czasach szkolnych redagował gazetkę a wolny czas spędzał na widowni teatrów. Marzenie o karierze aktorskiej zrealizował tuż po II Wojnie Światowej. Przez dziesiątki lat zagrał setki ról, zajął się też dziennikarstwem. Jednak swoją tajemnicę zdecydował się wyjawić dopiero teraz – po swoich setnych urodzinach.
Witold Sadowy cały czas jest aktywny zawodowo – pisze felietony do „Gazety Wyborczej” i „Życia na gorąco”. Jednak nie to sprawiło, że znów znalazł się na ustach wszystkich. Sprawiło to jego szczere wyznanie dotyczące intymnych tajemnic swojego życia.
ZOBACZ TEŻ: Marta Manowska w KWARANTANNIE. Opublikowała wymowny wpis
Nie ożeniłem się, nie miałem dzieci i właściwie żałuję. Urodziłem się inny. Jestem gejem
– powiedział Witold Sadowy w reportażu na swój temat przygotowanym przez TVP Kultura.
Oczywiście słowa te odbiły się szerokim echem i zostały szczególnie chętnie wykorzystane przez czasopisma i media sympatyzujące lub wprost reprezentujące ruch LGBT. Jednak wygląda to dość niefortunnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pan Witold nie wygląda na szczęśliwego z powodu swojej orientacji – brakuje mu teraz rodziny i dzieci. Niemniej jednak nic nam do tego – swoje życie przeżył tak jak chciał i ze swoich dokonań scenicznych i pisarskich z całą pewnością może być dumny.