Choć szkoły działają teraz w surowym reżimie sanitarnym, czasem odwiedzają je niecodzienni goście. Tak stało się w przypadku placówki na ul. Czerniakowskiej w Warszawie. W przyszkolnym ogródku pojawił się… jastrząb. Ptak szukał pomocy.
Przedstawiciele szkoły od razu wezwali Ekopatrol straży miejskiej. Strażniczka i strażnik szybko przybyli na miejsce. Ocenili, że jastrząb nie może odlecieć i jest bardzo słaby.
– Chyba czując, że nikt nie chce mu zrobić krzywdy dał się spokojnie odłowić funkcjonariuszom. Wstępne badanie drapieżnika nie ujawniło żadnych ran lub kontuzji, ptak był tylko osłabiony – podała Straż Miejska.
Jastrząb został zabrany ze szkoły i trafił do „Ptasiego Azylu” na terenie Warszawskiego ZOO. Tam uzyskał pomoc, a wkrótce powróci na wolność.
„Ptasi Azyl” to Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Chronionych w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym. Stanowi on część sieci ośrodków rehabilitacji, które znajdują się w całej Polsce. Warszawski ośrodek współpracuje z wieloma instytucjami badawczo-naukowymi, ośrodkami akademickimi, a także organizacjami ochroniarskimi.
Jeśli w nietypowym miejscu natrafimy na dzikie zwierze, najlepiej poprosić o pomoc profesjonalistów.
Przypomnijmy o innej sytuacji z udziałem zwierząt. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją pracowali nad sprawą nielegalnej hodowli kotów na terenie Piaseczna. W śledztwie pomagali dzielnicowi oraz funkcjonariusze z wydziału kryminalnego.
Zobacz także: Co za brak serca! Robił to własnym rodzicom!
Fot. Pixabay