Niemcy skazali Polkę na dożywocie. „Spuszczała wzrok i płakała”

Niemiecki sąd w Hanowerze wydał surowy wyrok: 42-letnia Polka została skazana na dożywocie.

Wyrok dotyczy zdarzenia z 2022 roku w Barsinghausen pod Hanowerem.

 

zdjęcie ilustracyjne – pixabay

 

Nielegalny wyścig

Ewa P. znana była z szybkiej jazdy i dlatego znajomi nazywali ją „Schumi”, co miało nawiązywać do kierowcy Formuły 1, Michaela Schumachera. Feralnego dnia Polka brała udział w nielegalnym wyścigu. Na drodze, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 70 km na godzinę, kobieta pędziła z prędkością 180 km.

Na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem i doszło do tragedii:

 

Samochód czteroosobowej rodziny został wrzucony na pobocze. Mali chłopcy [w wielu 2 i 6 lat – przyp. red.] na tylnym siedzeniu, choć przypięci pasami odpowiednio do swojego wieku, zginęli. Ich rodzice i kierowca innego samochodu zostali ciężko ranni.

– informuje welt.de.

 

Polka skazana na dożywocie

Toczący się proces był traumatyczny dla rodziców zmarłych dzieci. Szczególnie matka nie mogła pogodzić się ze stratą:

 

„Inne dzieci chodzą do szkoły, moje są w grobie” – powiedziała płacząca kobieta. Jej mąż starał się zachować spokój. Powiedział: „Wiem, że moje dzieci nie wrócą”.

 

Emocje towarzyszyły także oskarżonej Polce:

 

Choć obydwoje skazani [Ewa P. i kierujący drugim pojazdem Marco S. – przyp. red.] odnieśli poważne obrażenia, obydwoje przeprosili (…) sąd ostatecznie nie był w stanie wziąć tego pod uwagę. Podczas procesu 42-latka często spuszczała wzrok i płakała.

 

Wyrokiem sądu w Hanowerze, Ewa P.  ma trafić do więzienia na dożywocie za morderstwo, a 41-letni Marco S. ma pójść do więzienia na cztery lata. Prawniczka broniąca Polki zapowiedziała złożenie apelacji.

Odważne zdjęcia asystentki Donalda Tuska. Kim jest Kristina?

 

źródło: welt.de

Komentarze