Zbrodnia jakiej dokonał Brenton Tarrant wstrząsnęła całym światem. Zabił on 50 muzułmanów modlących się w meczecie w Auckland (Nowa Zelandia). Teraz na jaw wychodzą ciekawe fakty. Jednym z nich jest to, że mężczyzna będzie się bronił z własnej stopy – postanowił zwolnić swojego obrońcę. Wszyscy obawiają się, że będzie chciał wykorzystać rozprawę do promowania swoich radykalnych poglądów.
Adwokat 28-letniego zamachowca potwierdził, że Brenton Tarrant zwolnił go już w sobotę i postanowił bronić się sam. Został oskarżony o wielokrotne morderstwo, lecz zapewne usłyszy również zarzuty o terroryzm. Póki co nie wiadomo czy mężczyzna jest zdrowy psychicznie. Jedynie obrońca Richard Peters zabrał głos w tej sprawie – stwierdził, że jest osobą względnie zdrową. Nie wyglądał na kogoś, kto zmagałby się z jakimkolwiek upośledzeniem umysłowym, poza tym, że wyznaje ekstremalne prawicowe poglądy – powiedział. Istnieją podejrzenia, ze Tarrant wykorzysta cały proces do promowania swoich radykalnych poglądów, gdyż nie wykazuje on żadnej, nawet najmniejszej skruchy po tym, co zrobił. Można się było tego domyślać już po zapoznaniu się z jego 37-stronicowym manifestem.
To będzie jeden z najważniejszych procesów ostatnich lat. Porównywany do Breivika Brenton Tarrant odpowie z własnej stopy. Jaki wyrok ogłosi sąd? Co stanie się dalej z zamachowcem? I jakie znaczenie dla naszego kraju będzie miało nazwisko Potockiego, które widniało na broni?
źródło: o2.pl fot. youtube.com