W sierpniu tego roku minął rok od smierci Ricka Ganesta – szerzej znanego jako Zombie Boy. Charakterystyczny model został znaleziony martwy w Montrealu. Wszyscy, poza rodziną, podejrzewali samobójstwo. Oto nowe ustalenia w tej sprawie.
O śmierci Ganesta dowiedzieliśmy się 3 sierpnia 2018 roku. Na Twitterze napisała o tym np. Lady Gaga, która bez cienia wątpliwości pisała o samobójstwie. Toteż nie dziwota, że ta wersja śmierci Zombie Boya wbiła się do publicznej świadomości i pokutowała przez ostatnie 14-15 miesięcy.
ZOBACZ TEŻ: Wstrząsające: 2-latek wpadł do studni. Służby walczyły o niego 82 GODZINY…
Rodzina Zombie Boya nigdy nie uwierzyła w tą wersję. Uważali, że model nie miał żadnych podstaw do popełniania samobójstwa. Podkreślali, że jego kariera rozwijała się wtedy najlepiej, był świeżo zaręczony i mógł z optymizmem patrzeć w przyszłość. Z tego też powodu zlecono bardzo drobiazgowe śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Ricka Ganesta.
Jego zwłoki znaleziono na chodniku w Montrealu, pod tarasem swojego apartamentu. W jego krwi wykryto ślady alkoholu i THC. Wersja mówiąca, że pijany i pod wpływem narkotyków Ganest wyskoczył przez balkon zdawała się wielce prawdopodobna.
Jego przyjaciele wyznawali zgodnie, że miał szokujący zwyczaj. Zombie Boy uwielbiał bowiem siadać na balustradach i barierkach – niezależnie od wysokości. Na nagraniach monitoringu widać, że na tarasie był sam. Te zeznania uprawdopodabniają wersję, że Rick mógł być ofiarą nieszczęśliwego wypadku.
Biorąc pod uwagę jego nawyki oraz poziom alkoholu we krwi, dopuszczalne jest twierdzenie, że pan Genest uległ nieszczęśliwemu wypadkowi
– napisała koroner Melissa Gagnon w swoim końcowym raporcie.
Rick Genest pojawił się w teledysku Gagi „Born This Way” w 2011 roku. To wtedy zdobył światową sławę. Zaczął występować na wybiegach na całym świecie, a jego zdjęcia zdobiły okładki największych pism modowych i nie tylko modowych świata. Swój przydomek – Zombie Boy – zawdzięczał tatuażom, którymi pokrył niemal całe ciało.