Sylwester marzeń z dwójką cieszył się największą popularnością. Nie obyło się jednak bez wpadek! Chodzi o Viki Gabor, która…
Z pewnością była to jedna z największych i najbardziej konkurencyjnych imprez dla TVP, Polsatu i TVN. Tradycyjnie walkę o widza wygrał „Sylwester marzeń z Dwójką”, a przed telewizorami zgromadził on prawie 6 mln widzów. Nowy Rok z Polsatem witało za to 2,19 mln widzów, a z TVN 1,44 mln.
Widzowie nie kryli jednak oburzenia, że największa gwiazda koncertu, czyli Natalia Oreiro zaśpiewała z playbacku. Ponadto nagłośnienie całej zakopiańskiej imprezy okazało się słabe.
Dużo mówi się o Viki Gabor, która zaliczyła wpadkę podczas swojego występu. Kiedy 12-latka zaczęła śpiewać hit „Superhero” widzowie usłyszeli nienaturalny głos młodej wokalistki.
Okazało się jednak, że to prawdopodobnie wina produkcji, która źle przełączyła dźwięk. Młoda wokalistka mogła nie być nawet świadoma swojej wpadki.
Tymczasem widzowie występu Viki Gabor nie kryli swojego rozczarowania, a w komentarzach możemy chociażby przeczytać:
„Biedna Viki, przez organizatorów wszyscy myślą, że śpiewa z playbacku”
„To straszne. Biedna dziewczyna. To jej pierwszy ważny występ poza Eurowizją i takie problemy z dźwiękiem. To się nie miało prawa zdarzyć. Nie na tak ważnej imprezie”.
„Wpadki się zdarzają częściej niż się to może nam wyobrazić. Młoda kobieta dała sobie z tym radę i szacunek. Totalna krytyka dla osoby odpowiedzialna za nagłośnienie”.
ZOBACZ TEŻ:Widzom sylwestrowego hitu „Mama ostrzegała” odebrało mowę! Wszystko przez…
Małą wpadkę zaliczyła także Roksana Węgiel. Gdy skończyła śpiewać utwór „Share The Joy”, wystrzeliły sztuczne ognie. Wtedy Roksana podziękowała zakopiańskiej publiczności i zaczęła schodzić ze sceny. Dziewczyna szybko się jednak zorientowała, że przed nią jeszcze jedna piosenka.
Źródło:onetplejada
Źródło: zdjęcia:YouTube