Deputowani w Sejmie debatują odnośnie stanowiska wobec opinii Komisji Weneckiej. Opozycja parlamentarna domaga się wyjaśnień dlaczego PiS nie opublikuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaś PiS kurczowo trzyma się swojego stanowiska i zdaje się, że najczęściej używa argumentu nie bo nie.
„Nie możemy opublikować wyroku, bo to nie wyrok, a opinia Komisji Weneckiej. To tylko sugestia bez prawnego znaczenia. Poza tym toczymy dialog z Radą Europy”- stwierdził wiceminister spraw zagranicznych. Politycy wszystkich opcji na przemian krzyczeli co sądzą o sobie i Komisji Weneckiej.
Politycy PiS:
„Komisja Wenecka to lewicowe gremium, które uzurpuje sobie prawo do pouczania suwerena i Komisja Wenecka straciła okazję, by zachować się profesjonalnie”.
Politycy opozycji:
„To chadecja, a nie lewica rządzi w Europie, a my jesteśmy częścią Rady Europy. Podważając opinię Komisji Weneckiej spychacie Polskę na margines. Poseł Andrzej Halicki z PO pytał polityków PiS-u: Tylko jeden kraj zachowywał się w ten sposób tak arogancko, jak wy dzisiaj – Rosjanie. Chcecie iść dalej drogą Putina?”.
Komisja Wenecka to tylko organ doradczy Rady Europy a jego opinia wzbudza tak wiele kontrowersji. Komisja stwierdziła jednoznacznie, że podczas procesu legislacyjnego dotyczącego noweli o TK z grudnia 2015r. doszło do uchybień. Nowelizacja została wprowadzona przez rząd PiS-u tak więc niby dlaczego teraz premier Szydło ma wziąć ich opinię pod uwagę, skoro jest krytyczna względem jej rządu?!
pw
Źródło: www.rmf24.pl