Mieszkańcom Faludży w Iraku grozi katastrofa humanitarna – alarmuje ONZ. Od czterech tygodni o miasto toczą się zacięte walki między iracką armią a tak zwanym Państwem Islamskim.
Jak informuje portal interia.pl, według ONZ z Faludży uciekło około 80 tysięcy ludzi. Wielu z nich trafiło do obozów dla uchodźców poza miastem. Są one przepełnione, ludzie śpią w nich pod gołym niebem, brakuje żywności, wody i lekarstw.
Norweska Rada ds. Uchodźców informuje, że nie nadąża z dostarczaniem pomocy dla potrzebujących. W całym Iraku przed walkami i przemocą Państwa Islamskiego uciekło ze swoich domów ponad 3,4 miliona ludzi.
ONZ alarmuje, ale pomocy dla Iraku dalej brak.
BR