Setki kibiców przyjechały w sobotę do Wisły, by spotkać się ze skoczkiem Piotrem Żyłą. Jego rodzinne miasto zorganizowało majówkę, podczas której sportowiec rozdawał autografy i pozował do zdjęć. Wieczorem zawodnik bawił się z kibicami podczas koncertów. Sportowcowi towarzyszyła żona Justyna oraz ich córka Karolina i syn Jakub.
Przed południem, mimo deszczowej aury, na głównym placu miasta czekała na Piotra Żyłę spora grupa fanów. „Dziś mam wolny dzień od treningu. To czas dla kibiców. Nie spodziewałem się, że tak wielu ich przyjedzie” – mówił nieco skrępowany skoczek.
Po południu odsłonił swoją tablicę w Alei Gwiazd Sportu na wiślańskim deptaku.
„To bardzo miłe, że Wisła mnie w ten sposób uhonorowała. Po raz pierwszy znalazłem się w takiej sytuacji, ale to przyjemne uczucie”.
Dzień z Piotrem Żyłą zakończył się wieczorną zabawą w wiślańskim amfiteatrze. Wystąpili zespół Myslovitz, a także gwiazda muzyki disco polo Czadoman, którego skoczek wskazał osobiście. „Lubię słuchać Czadomana i Myslovitz. Taki był mój wybór”.
Podczas koncertu Piotrek zaskoczył wszystkich kibiców, nawet własną rodzinę. Razem z zespołem Myslovitz wskoczył na scenę, żeby wspólnie zaśpiewać „Długość dźwięku samotności”.
Zobaczcie wideo i sami oceńcie zdolności wokalne skoczka:
Źródło: PAP/Youtube
kd