Black Friday to tradycja, która coraz bardziej przebija się do świadomości Polaków. Z roku na rok możemy zaobserwować więcej okazji i promocji. Jednak okazuje się, że nie wszystkie są warte uwagi. Sklepy często próbują oszukać klientów.
27 listopada wypada Black Friday, jak co roku z tej okazji sklepy przygotowują przeceny. Jest to okres przed świętami, czyli czas zakupów. Czasami jednak obniżki cen są tylko pozorne, jak nie dać się oszukać?
Federacja konsumentów zwraca uwagę na problem sztucznego zaniżania cen. Przekonuje, że nie każda oferta jest taka jak się wydaje. Jako przykład podaje wodę toaletową Hugo Boss. Produkt ten kosztował w lipcu 179 zł, a w listopadzie już 252 zł.
Jest to tylko jeden z wielu przykładów tego typu postępowania. W wykryciu takich chwytów marketingowych może pomóc portal FakeFriday.com, który pozwala na śledzenie historii cen. Sklepy często podwyższają je tuż przed Black Friday, tylko po to, by po chwili objąć je promocją.
Sprawą zainteresował się także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski otrzyma nagrodę dla najlepszego piłkarza na świecie? Konkurencja jest mocna.
Może się zdarzyć, że któryś z przedsiębiorców będzie podnosił ceny przed wyprzedażą aby uatrakcyjnić zakup poprzez prezentację nieprawdziwej wartości obniżki ceny – tego typu działania mogą stanowić naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, dlatego już teraz konsumentom zalecamy ostrożność, zaś przedsiębiorców zachęcamy do rzetelność i uczciwości względem klientów
– mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Źródło: radiozet.pl