Roman Polański od kilku lat jest bardzo kontrowersyjną postacią. Na koncie reżysera ciąży wiele zarzutów wykorzystywania seksualnego. Teraz kolejna kobieta oskarża go o gwałt!
Jak podają media, Roman Polański miał zgwałcić młodziutką francuską aktorkę. Valentine Monnier w wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” powiedziała że reżyser w 1975 roku w Szwajcarii dopuścił się tego przestępstwa. Monnier przebywała tam wówczas na nartach, wraz ze znajomymi. Gdy wspólnie zjedli kolację, Polański zaprosił wówczas osiemnastoletnią Valentine na piętro. Młoda kobieta nie mogła wyjść ze zdziwienia, ponieważ tam reżyser czekał już na nią kompletnie nagi!
Kobieta weszła do sypialni reżysera, a ten rzucił się na nią i zaatakował! Najpierw ją rozebrał, a później zgwałcił. Próbował nawet wsadzić jej do ust pigułkę! Valentine miała wtedy tylko 18 lat. Jak dziś wyznaje, była wówczas młoda i bardzo ufna. Polański wykorzystał ten fakt.
ZOBACZ TEŻ: Bartłomiej Misiewicz szczerze o swojej MIŁOŚCI! „Jesteśmy…”
Valentine bała się komuś o tym mrocznym zdarzeniu powiedzieć. Strach powodował, że kobieta prawie 40 lat siedziała cicho! Nie zawiadomiła policji ani nie poszła do prokuratury. Obawiała się nawet o swoje życie! Gdyby prawda wyszła na jaw Polański, jak mówi Valentine, mógłby ją nawet zabić! „To Roman Polański, nie może ryzykować, że ktoś się o tym dowie, więc będzie musiał mnie zabić” – mówiła ofiara.
Dlaczego więc dopiero teraz o tym głośno powiedziała? Pyta wiele osób. Bo jak sama tłumaczyła: „Gwałt to bomba zegarowa. Pamięć nie blaknie, staje się duchem i podąża za tobą, podstępnie cię zmienia”. Oczywiście Polański zaprzecza, że dopuścił się gwałtu. Jego prawnik Herve Temime reżyser „ubolewa nad opublikowaniem tych nowych zarzutów na kilka dni przed wejściem na ekrany kin najnowszego filmu Polańskiego „Oficer i szpieg„„.
Sprawa wydaje się jednak przesądzona. Powodem jest fakt, że takie sprawy we Francji, zgodnie z ich prawem, po dwudziestu latach ulegają przedawnieniu. To z kolei oznacza, że Polański może spać spokojnie i niczym się nie przejmować.
Źródło: wiadomości.radiozet.pl oraz nczas.com