Ostra wymiana zdań między Radosławem Sikorskim a Elonem Muskiem wciąż rozgrzewa debatę publiczną. Minister skrytykował rolę Starlinka w Ukrainie, co spotkało się z mocną ripostą miliardera. Sprawa błyskawicznie stała się tematem dyskusji w polskiej polityce, wywołując falę komentarzy na platformie X.
Zdania podzielone
Ze szczegółami sprawy mogą Państwo zapoznać się w naszym poprzednim artykule, w którym omówiliśmy kłótnię Radosława Sikorskiego i Elona Muska: Sikorski vs. Musk. Słowna przepychanka wywołała ogromne poruszenie zarówno w międzynarodowej, jak i polskiej scenie politycznej.
Na wpisy Muska i Sikorskiego zareagowali zarówno politycy rządzący, jak i opozycja. Marcin Przydacz, były minister w kancelarii prezydenta, ironizował, wskazując, że tego rodzaju spory nie służą relacjom Polski z USA.
Nie zabrakło także lżejszych komentarzy. Krzysztof Stanowski, dziennikarz sportowy i przedsiębiorca, skomentował sytuację w charakterystycznym dla siebie stylu, nawiązując do tonu wypowiedzi Muska:
Maciej Konieczny z Razem nawiązał do zależności od globalnych miliarderów, podkreślając, że państwa powinny dążyć do uniezależnienia się od prywatnych firm. Wpis Macieja Koniecznego dotyka szerszego problemu, który w ostatnich latach zyskuje na znaczeniu – rosnącego wpływu wielkich korporacji i prywatnych przedsiębiorców na infrastrukturę kluczową dla państw.
Starlink, należący do SpaceX, jest obecnie niezastąpiony dla Ukrainy, umożliwiając komunikację wojskową i cywilną. Jednak kontrola nad systemem pozostaje w rękach jednej osoby – Elona Muska, który nie raz sugerował, że może ograniczyć dostęp do sieci według własnego uznania.
Prawica kontra Sikorski
Opozycja potraktowała całą sytuację jako dobry punkt wyjścia do krytyki działań resortu spraw zagranicznych. Dominik Tarczyński z PiS nie krył oburzenia i oskarżył Sikorskiego o psucie relacji z USA.
„Sikorski bardzo szkodzi Polsce. Jego kłamstwa oraz postawa roszczeniowa mogą doprowadzić do poważnego kryzysu w relacjach Polska – USA. Do dymisji! Natychmiast!”
Na jego wpis zareagowała Anna-Maria Żukowska z Lewicy, broniąc Sikorskiego:
„Odczep się od niego chociaż raz, na litość boską, my umieliśmy w imię racji stanu wspierać polską dyplomację.”
Na tym dyskusja między politykami się nie skończyła.
Gorąca wymiana zdań pokazuje, jak duże emocje budzi kwestia geopolitycznego bezpieczeństwa Polski.
Co dalej?
Spór między Muskiem a Sikorskim wywołał gorącą dyskusję w polskiej polityce, pokazując podziały w ocenie współpracy z amerykańskim biznesem. W tle pozostaje jednak poważniejsze pytanie: czy Polska i inne państwa powinny budować alternatywy dla prywatnych systemów komunikacyjnych, by uniezależnić się od decyzji pojedynczych miliarderów? Na ten moment jedno jest pewne – temat jeszcze długo nie ucichnie.
źródło zdjęcia: https://x.com/Beata_Andre/status/1898799332351971398/photo/1
Justyna Walewska