Polska wraz z pięcioma innymi państwami europejskimi znalazła się w gronie, które skierowało do Pjongjangu słowa potępienia i zaniepokojenia. Wszystko przez ostatnie działania Kim Dzong Una, który nic nie robi sobie z pandemii koronawirusa i dalej rozwija swój śmiercionośny arsenał.
Belgia, Estonia, Francja, Niemcy i Wielka Brytania i Polska krytykują Koreę Północną za przeprowadzenie kilku ostatnich testów rakiet balistycznych. Państwom tym nie podoba się dalszy rozrost arsenału rakietowego Kim Dzong Una.
ZOBACZ TEŻ: Jako jedna z pierwszych w Wuhan ostrzegała przed koronawirusem. Lekarka zniknęła
Do podpisania się pod oświadczeniem krytykującym działania Korei Północnej doszło po dyskusji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak na język dyplomacji, to padają w dokumencie dość mocne słowa:
Potępiamy takie prowokujące działania. Podważają bezpieczeństwo i stabilność w regionie, a także międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo. Wyraźnie naruszają jednomyślnie przyjęte rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ
– napisano w oświadczeniu.
Sama Rada Bezpieczeństwa ONZ nie zabrała głosu w sprawie. Niemcy podkreślają, że bardzo niepokojące jest takie podejście Korei Północnej do zagrożenia pandemią koronawirusa. To zagadnienie powinno być obecnie najważniejsze, nie zaś testy rakiet balistycznych.
Niestety wydaje się, że we współpracy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej z ONZ brakuje przejrzystości w sprawie COVID-19, co uważamy za bardzo niebezpieczne
– powiedział Juergen Schulz, zastępca stałego przedstawiciela Niemiec przy ONZ, cytowany przez portal o2.pl.