Wczoraj policja aresztowała 69-letnią Sue Hodgins. Policjanci nie kryli zdziwienia tym co odkryli.
Funkcjonariusze policji z Północnej Karoliny aresztowali Sue Hodgins po tym jak w jej domu odkryli zwłoki jej 93-letniej matki. Kobieta została oskarżona została o zatajenie śmierci, za co może grozić kara więzienia.
69-latka we wtorek udała się do miejscowego domu pogrzebowego. Zgłosiła, że jej matka zmarła tego dnia rano. Niestety nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dokąd służby zabrały jej ciało. Pracownicy zakładu pogrzebowego po bezskutecznych poszukiwaniach zgłosili sprawę na policję. Funkcjonariusze udali się do domu zmarłej, gdzie zastali mieszkającą z nią córkę. Podczas rutynowego przeszukania okazało się, że ciało 93-latki wciąż jest w domu. Co więcej znalezione na miejscu szczątki wskazywały, że do śmierci kobiety doszło przynajmniej kilka miesięcy wcześniej. Prowadzący sprawę detektywi przesłuchali domowniczkę, a ta zeznała, że ukrywała ten fakt, ponieważ była ciekawa kolejnych etapów rozkładu zwłok.
Na dalszym etapie śledztwa okazało się, że zgon swojej matki kobieta skutecznie zatajała zarówno przed sąsiadami jak i innym członkami rodziny. Pierwszym starała się wmówić, że matka wyprowadziła się do innej córki. Z kolei, gdy w odwiedziny wpadał ktoś z rodziny, sugerowała, że kobieta akurat teraz śpi. Nikogo nie zaalarmował także smród jaki wydobywał się z jej domu.
Sąd w hrabstwie Halifax wyznaczył za 69-latkę kaucję w wysokości 5 tysięcy dolarów. Termin postępowania sądowego ustalono na 7 listopada.
foto Enfield Police Department / źródło cbs17.com / wral.com