Trzecia pokrzywdzona pożyczyła mężczyźnie ponad 250 tysięcy złotych. Poza tym przekazała jako zabezpieczenie pożyczki zaciągniętej przez 40-latka swój dom z działką o wartości koło miliona złotych. Ten jak zwykle zobowiązań nie spłacił i posiadłość kobiety zajął komornik.
Poza tym Tomasz K. oszukał też cztery inne osoby, z którymi prowadził interesy. Wyłudził od nich pożyczki w wysokości 830 tysięcy złotych. Łączna kwota na jaką Tomasz K. oszukał wszystkie te osoby wynosi bagatela 10 milionów złotych! Z tego tytułu trafił na 2 miesiące do aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia. I nie były to jego jedyne oszustwa! Jak czytamy w komunikacie prokuratury z Jeleniej Góry, która prowadzi sprawę:
Jak ustalono, podejrzany był dotychczas kilkakrotnie karany sądownie, w tym za podrabianie i używanie sfałszowanych dokumentów, wyłudzenie szeregu kredytów o znacznej wartości, a także oszustwa podatkowe. W latach 2005 – 2008 dopuścił się przestępstw polegających na wyłudzeniu kredytów na łączną kwotę około 40 milionów złotych. Został on za nie skazany na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Aktualnie toczą się postępowania cywilne w sprawie odzyskania utraconego na skutek przestępstw Tomasza K. mienia
Innymi słowy mamy do czynienia z zawodowym oszustem. A miłość ślepa jest i łatwo ulega takim bezwzględnym i podłym osobom. To kolejna nauczka dla wszystkich tych, którzy bezgranicznie wierzą swoim partnerom i są w stanie bez zastanowienia przekazać im np. swój cały majątek.