Michał Rachoń, szef publicystyki TVP Info, znany z poglądów ukrainofilskich, szkalowania portalu kresy.pl i happeningu, w którym w ramach protestu przeciw Rosji przebrał się za penisa, został odwołany. Wzbudziło to swoisty bunt środowiska „Gazety Polskiej”.
Cytowany przez portal niezalezna.pl. będący internetową wersją „Gazety Polskiej”, dr Jerzy Targalski w rozmowie z Radiem Wnet powiedział, że Rachoń jako jedyny chciał zmienić cały zespół w TVP Info, skończyć z pozorowaniem zmian. Mamy obecnie do czynienia z kontratakiem rosyjskiej agentury.
Jest chyba pierwszy przypadek, że środowisko GP (Rachoń był jej redaktorem), paranoicznie oskarżające każdego krytyka PiS i Ukrainy o bycie „ruskim agentem” (nawet troll fan page na facebooku Ruska Agentura w Polszy, który naczelny GP, Tomasz Sakiewicz, zgłosił do prokuratury) widzi działania złowrogich agentów w samym PiS.
Zdaniem Targalskiego, usunięcie Rachonia ze stanowiska jest związane z faktem, że wkrótce może dojść do kontrataku rosyjskiej agentury. – Z jednej strony to frontalny atak, bo celem Rosji jest niedopuszczenie do szczytu NATO w Polsce. Ten szczyt NATO przypieczętował by obecność garnizonów amerykańskich. To jest niezgodne z interesem Rosji. Żeby do tego nie doszło w Polsce trzeba wywołać chaos. Stąd manifestacje KOD-u, cały spór wokół Trybunału – wyjaśniał politolog. Według niego, kontrola na mediami jest warunkiem koniecznym tego niekorzystnego dla Polski scenariusza.
Według niego, na prawdziwy kierunek zmian w TVP wskazuje fakt, że w stacji tej pojawiła się czołowa postać TVN – Kuba Sufin, były naczelny portalu tvn24.pl. – Powiedzmy jasno: portal TVN24 tuszował zamach smoleński. Był elementem kampanii w sprawie smoleńskiej, kampanii w interesie Rosji i to w moich oczach pana Sufina przekreśla.
Postawę szefów Telewizji Polskiej – prezesa TVP Jacka Kurskiego i dyrektora TAI Mariusza Pilisa – Targalski skomentował następująco: – Są ludzie, którzy myślą, że jak pójdą na układ z bezpieką, z resortem, to zostaną dłużej. Wygrają na tym swoje gry personalne. Otóż nie wygrają. Przegrają, ale wcześniej zostaną użyci jako instrument do zatrzymania prawdziwych zmian, od których nie byłoby już odwrotu.
Zadania, które miałem do zrealizowania, zostały już wykonane. Dotyczy to m.in. przeprowadzenia castingu na nowych reporterów i dziennikarzy TVP INFO. Przygotowałem nowatorskie formaty opierające się na mediach społecznościowych z udziałem nowych twarzy wyłonionych w ramach castingu. Te programy wprowadzane są właśnie na antenę, w związku z czym wracam do swojego żywiołu, czyli przed kamerę w studiu telewizyjnym – wyjaśnia tymczasem sam Rachoń w opublikowanym na stronie TVP oświadczeniu. Od niedawna zastąpił on Krzysztofa Ziemca w prowadzeniu programu Woronicza 17.
Według portalu wirtualnemedia.pl, prezes TVP Jacek Kurski miał napisać na Twitterze: Michał Rachoń jako wicedyrektor TAI pomyślnie zakończył przygotowanie nowych formatów. W nagrodę staje się główną twarzą TVP Info #dobrazmiana.
Czyt. także: Czystki w TVP ciąg dalszy
Źródło: niezalezna.pl/interia.pl
DZ