Przed Sądem Okręgowym w Toruniu rozpoczął się w piątek proces lustracyjny byłego rektora UMK prof. Jana Kopcewicza. Zdaniem gdańskiego oddziału IPN naukowiec złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Biolog utrzymuje, że nie współpracował z SB.
Sprawa dotyczy oświadczenia lustracyjnego z 2008 r., gdy naukowiec był dziekanem Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
„Jestem zszokowany tym zarzutem. Nigdy nie współpracowałem ze Służbą Bezpieczeństwa. Nie byłem tajnym współpracownikiem. Odbyłem wiele spotkań z funkcjonariuszami aparatu bezpieczeństwa PRL, ale były one związane z moimi zagranicznymi wyjazdami naukowymi i pełnionymi funkcjami prorektora i rektora. Wyciągałem studentów z więzień i chodziło mi o ich dobro, a teraz dotyka mnie coś takiego” – powiedział prof. Kopcewicz.
PAP