Bliscy, rodzina oraz przyjaciele Pawła Królikowskiego przeżywają odejście ukochanego męża, syna, przyjaciela oraz ojca.
Znany aktor zmarł nad ranem 27 lutego w czwartek. Miał 58 lat.
Aktor zmagał się z chorobą neurologiczną, a ostatnie miesiące życia spędził w szpitalu. W ostatnim czasie istniała jeszcze nadzieja, że Paweł Królikowski wyjdzie z tego cało. Pojawiały się nawet spekulacje, jakoby aktor miał w niedługim czasie udać się na rehabilitację do Niemiec.
Niestety do tego nie doszło. Do samego końca przy Pawle Królikowskim czuwała jego oddana żona.
Rodzice Pawła Królikowskiego nie wahali się ani chwili i gdy tylko dowiedzieli się, że stan zdrowia ich syna się nie poprawia, natychmiast przyjechali ze Zduńskiej Woli do Warszawy.
„Rodzice aktora przyjechali kilka dni tuż przed jego śmiercią, aby czuwać przy łóżku ukochanego syna. Pani Jadwiga i Pan Jan są w rozpaczy”- mówił informator tabloidu.
Paweł Królikowski był bardzo związany ze swoimi rodzicami, a dom, w którym się wychowywał, zawsze wspominał jako pełen miłości.
Zanany aktor z serialu „Ranczo”, w którym grał rolę „Kusego” zmagał się z problemami zdrowotnymi już od 2014 roku. Rok później przeszedł poważną operację wycięcia tętniaka mózgu. Rok temu przeszedł kolejną operację.
Przed świętami Bożego Narodzenia w 2019 roku trafił ponownie do szpitala, w którym to z początkiem stycznia został poddany następnej operacji. Lekarze wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną, po wybudzeniu z której jego stan zdrowia coraz bardziej się pogarszał.
Uroczystości pogrzebowe Pawła Królikowskiego mają odbyć się w czwartek 5 marca. Aktor spocznie na warszawskich Powązkach. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji pogrzeb rozpocznie się o godzinie 13:00. Wcześniej o godzinie 11:00 w Kościele pw. Wniebowzięcia N.M.P i św. Józefa Oblubieńca przy ul. Krakowskie Przedmieście 52/54 w Warszawie odbędzie się msza żałobna.
Źródło:plotek.pl
Źródło zdjęcia:Facebook