Fala krytyki po ostatniej wypowiedzi rosyjskiego dyplomaty. Ambasador Siergiej Andriejew wypowiedział bardzo szokujące zdanie na temat Polski i ZSRR.
Rosyjski ambasador przyznał, że „Polska istnieje dzięki ZSRR”. Chwilę później w polityce i w mediach pojawiła się lawina komentarzy. Wielu publicystów i ekspertów obawia się, że taka wypowiedź bardziej pogłębia nasze trudne relację z Rosją. Czy ambasador wiedział co mówi?
Poszło dokładnie o tę wypowiedź, które przekazały rosyjskie media:
Polska istnieje dzisiaj dzięki zwycięstwu Związku Radzieckiego w II wojnie światowej. Gdyby nie było tego zwycięstwa, to nie byłoby na tej ziemi ani Polski, ani Polaków. Wiadomo, jaki los wodzowie III Rzeszy gotowali temu krajowi i jego narodowi (…) z tego powodu, jeśli już mówić o długach, to Polska ma dług nie do spłacenia wobec Rosji i przed innymi państwami byłego Związku Radzieckiego- mówił Siergiej Andriejew
Prawdopodobnie ta rosyjska narracja to pisanie historii od nowa. Dawny Związek Radziecki próbuje się wybielić, sam marszałek Czarzasty mówił o tym, że ZSRR przyniósł Polsce ratunek. Mamy aktualnie do czynienia z atakiem na Polskę, której próbuje się przypisywać wiele nieprawdziwych faktów. Jak choćby to, że według prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina Polacy są współodpowiedzialni za wywołanie drugiej wojny światowej.
ZOBACZ: Andrzej Duda opowiedział żarcik. „Będę brutalny, ale …”
Można przeczytać w internecie wiele komentarzy, które bronią dobrego imienia naszej ojczyzny. Internauci piszą: „Powiedz to rodzinom ofiar Katyńskich, polskim patriotom mordowanym w czasie komuny. Mamy dziękować za to, że socjopata został pokonany i zastąpiony przez psychopatę? Na szczęście oprócz was nikt w alternatywną rzeczywistość historyczną nie wierzy”, a także: „Jaaaaasne!!! Zwłaszcza za terror stalinowskich siepaczy i za lata bezsensownej komunistycznej paranoi..i ty jesteś ambasadorem??? zresztą..jaki kraj taki ambasador…”
Źródło: Wirtualna Polska