Do niecodziennego zdarzenia doszło w Yorkshire w Wielkiej Brytanii. Mężczyzna, który wyjechał nowiutkim i lśniącym Lamborghini z salonu rozbił je po kilkunastu minutach użytkowania! Pojazd warty 215 tysięcy czeka teraz nie mniej kosztowna naprawa, ponieważ aktualnie w ogóle nie nadaje się do jazdy!
Póki co nie jest jasne co spowodowało, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Mógł to być jego błąd, bądź jakaś fabryczna usterka, która sprawiła, że samochód stracił sterowność. Lamborghini ma kompletnie skasowany tył po tym jak uderzyło w auto dostawcze. Kierowca luksusowego pojazdu stracił panowanie nad swoim cackiem kiedy jechał drogą w hrabstwie Yorkshire. Wszystko na to wskazuje, że poruszał się z dość dużą prędkością.
W wyniku kolizji poważnie ucierpiał kierowca samochodu dostawczego, który z obrażeniami głowy został zabrany do szpitala. Policjanci badający spraw nie wiedzą co było bezpośrednią przyczyną wypadku. Ma to wyjaśnić śledztwo. Właściciel Lamborghini twierdzi, że auto zaczęło dziwnie zachowywać się na drodze i został zmuszony zjechać z głównej drogi na pobocze. Wtedy stracił panowanie nad wartym fortunę pojazdem, na który najechała ciężarówka.
źródła: o2.pl, foto: twitter.com