Pierwsze zarażenie koronawirusem w Polsce pojawiło się już ponad tydzień temu. Obecnie powzięto już odpowiednie środki zapobiegawcze.
Zamknięto uczelnie wyższe, szkoły, kina, teatry, muzea, a także odwołano organizowane większe imprezy sportowe czy kulturalne. Nie zamknięto jeszcze galerii handlowych, ale wydaje się to kwestią czasu. W sklepach natomiast panuje chaos i często brak w nich produktów.
CZYTAJ TAKŻE: Wprowadzono OGRANICZENIA w zakupach! Maks TRZY wybrane produkty!
Mimo apelów, aby nie panikować i pozostawać w domu, ludzie tłumami udają się do sklepów i marketów z artykułami spożywczymi, aby zrobić zapasy. Najczęściej brakuje przez to na półkach takich produktów jak mąki, ryże, makarony, kasze, pieczywo, jajka, mleko i papier toaletowy.
W związku z tym, a także zagrożeniem spowodowanym przez koronawirusa rząd zdecydował się na złagodzenie zakazu handlu w niedziele. Od teraz w niedzielę będą mogły odbywać się dostawy w sklepach, aby na początku tygodnia roboczego nie zabrakło towarów na półkach.
Mimo wszystko dla klientów w niedzielę sklepy nadal pozostaną zamknięte i nie będzie można robić zakupów. Rząd rozważa wręcz zamknięcie dużych sklepów i galerii. Przykładem w tych działaniach mogą być Włochy, gdzie w czwartek premier zadecydował o zamknięciu wszystkich sklepów i restauracji, z wyjątkiem tych z żywnością, najważniejszymi produktami, a także aptek.
CZYTAJ TAKŻE: Naukowcy blisko leku na KORONAWIRUSA! Dokonali PRZEŁOMOWEGO odkrycia
Źródła: money.pl / foto Pixabay.com