Nawet jedna trzecia samorządów może mieć problem ze znalezieniem pieniędzy w swoich budżetach na finansowanie inwestycji własnych i współfinansowanie unijnych – informuje „Gazeta Polska Codziennie”.
Jak pisze „GPC”, zaciąganie kredytów nie wchodzi w grę, bo samorządy już są zadłużone. Koszty obsługi długu rosną, a rokowania na przyszłość są jeszcze gorsze. Już nie tylko brakuje pieniędzy na długofalowe inwestycje, ale niektóre samorządy tracą bieżącą płynność finansową.
Eksperci są przekonani, że problem długu będzie narastać, bo kredyt za kilkanaście lat nie będzie tańszy niż obecnie.
Związek Miast Polskich ostrzega przed realną groźbą braku pieniędzy na współfinansowanie inwestycji unijnych i realizację projektów własnych. Z prognoz na lata 2016–2019 wynika, że w takiej sytuacji znajdzie się do 20–30 procent samorządów. Zadłużenie i koszty obsługi tego długu rosną, a rokowania na przyszłość są jeszcze gorsze – podaje „DGP”.
I dobrze. Nie będzie bezsensownego topienia pieniędzy na zasadzie „byle tylko coś zrobić za unijną kasę”.
Natalia W.