Koronawirus nie wybiera. Także gwiazdy zmieniają plany i są zmuszone odwoływać ważne wydarzenia. Sandra Kubicka nie miała wyboru. Przez koronawirusa musiała odwołać…
Pandemia pokrzyżowała plany Sandry Kubickiej. Modelka zamierzała w lipcu zawrzeć związek małżeński, a ślubne przygotowania były już na półmetku. Do ślubu jednak nie dojdzie.
Sandra Kubicka od roku spotyka się z brazylijskim biznesmenem Kaio Alvesem Goncalvesem. Po kilku miesiącach znajomości para zaręczyła się. Choć jesienią media rozpisywały się o kryzysie w ich związku, modelka za pośrednictwem mediów społecznościowych zdementowała plotki.
Para zdecydowała się przełożyć ślub.
„Myślę, że wszyscy jesteśmy w tym samym momencie, kiedy już chcemy wrócić do dawnej rzeczywistości, ale myślmy też o starszych ludziach. Ja w ten sposób myślę o mojej rodzinie, dlatego przekładamy nasze wesele, bo nie ważne co będzie za 3 miesiące, nie chcę nikogo narażać, nie chcę być samolubna, trzeba myśleć odpowiedzialnie teraz, w tych czasach”.
– powiedziała Sandra Kubicka w rozmowie z portalem plejada.pl
Modelce nie było łatwo pogodzić się z takim obrotem spraw. Mimo to postawiła na bezpieczeństwo swoich bliskich.
„Mój dzień był już zaplanowany od A do Z. Ale to nieważne, to nie ja jestem tutaj ważna. Ważne jest to, że nie chcę narażać ludzi. Moje wesele byłoby jednym wielkim zgrupowaniem z całego świata: ludzie z Brazylii, Stanów Zjednoczonych, Polski, Niemiec. Nie chcę tworzyć koronawirus imprezy, na której ludzie baliby się tańczyć ze sobą, dotykać. Jest to ciężka decyzja, ale myślę, że to bardzo odpowiedzialna decyzja i tak musiało się wydarzyć”.
– wyjaśniła gwiazda.
ZOBACZ TEŻ:Papież Franciszek ostrzega przed kolejnym wirusem. „Światu grozi jeszcze większy wirus (…)”!
Źródło:wpgwiazdy
Źródło zdjęcia:Instagram