Najwyższa Izba Kontroli informuje, że wydatkowanie przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego w latach 2012-2015 (pierwsza połowa) na rozwój czytelnictwa 268 milionów złotych nie zwiększyło poziomu czytelnictwa w Polsce.
Z raportu NIK wynika, że liczba osób, które przeczytały co najmniej jedną książkę spadła z 39 procent w 2012 roku do 37 procent w 2015 roku. W 2012 roku 61 procent osób nie przeczytało żadnej książki, a w 2015 roku takich osób było już 63 procent.
NIK podaje, że „pomimo przeznaczania znacznych środków budżetowych na wspieranie bibliotek publicznych (w latach 2012-2014 w kwocie ogółem ok. 63,5 mln zł) oraz prowadzenia wielokierunkowych działań wsparcia bibliotek i bibliotekarzy, wciąż odnotowuje się w nich spadek wskaźników czytelniczych. Spadek liczby zarejestrowanych czytelników, liczby wypożyczeń na 100 mieszkańców, zakupu książek w woluminach na 100 mieszkańców nastąpił również w części bibliotek publicznych corocznie dofinansowywanych w ramach programu Zakup nowości wydawniczych do bibliotek w latach 2012-2014″.
Raport NIK mówi też o licznych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa.
BR