Ta sprawa sprawia, że stajemy się zwolennikami przywrócenia kary śmierci. Sąd w Siedlcach właśnie wydał wyrok w głośnym procesie 41-letniego Piotra B., który wykorzystywał seksualnie swojego 9-letniego synka, a co gorsza nie robił tego sam – oddawał go innym pedofilom.
W trakcie rozprawy wyszły na jaw przerażające szczegóły zbrodni, jakiej na swoim dziecku dopuszczał się Piotr B. Nie tylko gwałcił swojego 9-letniego syna, ale także udostępniał materiały pedofilskie z nim w roli głównej w Internecie. Co jeszcze straszniejsze – oddawał swoje dziecko także innym pedofilom, którzy go wykorzystywali!
Sprawa wyszła na jaw w dość ciekawy sposób, bowiem zatrzymania zaczęły się w Bukareszcie, stolicy Rumunii. Rumuńscy policjanci wpadli na trop dużej siatki pedofilskiej, a jednym z jej członków był Piotr B. Informacja przekazana polskiej policji pozwoliła go ująć w jego domu pod Siedlcami.
W komputerze zatrzymanego znaleziono potężne ilości materiałów pedofilskich. Za wszystkie przestępstwa Piotrowi B. zasądzono karę 12-lat pozbawienia wolności – maksymalny wymiar kary przewidziany za taką działalność. Ma także zakaz zbliżania się do swojego syna.
12 lat za takie zbrodnie to zdecydowanie za mało, niemniej jednak mamy nadzieję, że współwięźniowie zadbają o to, aby każdy dzień odsiadki Piotra B. był dla niego „wyjątkowy”.
fakt.pl/ se.pl foto: zdjęcie ilustracyjne/ policja