Justyna Żyła to była żona znanego skoczka narciarskiego Piotra Żyły. Jakiś czas temu była prowadzącą programu telewizyjnego pt. „Justyna Żyła. Pierzemy brudy do czysta!” na kanale Active Family. Popularność przyniósł jej również udział w programie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”.
Justyna Żyła w ostatnim czasie podpadła polskim mundurowym. Jej wypowiedź tak bardzo zdenerwowała policję, że musieli oni interweniować…
W jednym z wywiadów Żyła tłumaczyła się ze swojego udziału w magazynie Playboy i ze swojej rozbieranej sesji. Została zapytana również o reakcję swoich dzieci.
Zobacz też: TAJEMNICZA CHOROBA UŚMIERCIŁA ICH PIĄTKĘ DZIECI! Boją się o zdrowie reszty swoich pociech
„Zaproponowano mi sesję w Playboyu. Na początku myślałam, że to żart. Wahałam się, rozmawiałam z rodzicami, synem i z dalszą rodziną. Syn powiedział, że bardziej by się wstydził, jakbym pracowała w policji. Nie wiem, co ma jedno do drugiego, ale tak mi powiedział” – tłumaczyła w wywiadzie dla „Vivy” Justyna.
Mówienie, że obnażanie się i pokazywanie nagiego ciała w magazynach dla panów jest lepsze od pracy funkcjonariusza policji bardzo zdenerwowało Internautów, ale również wspomnianą grupę zawodową.
„Pani Justyno, serdecznie zapraszamy do nas z synem. Warto zobaczyć, jak dzieci żartują i uśmiechają się do policjantów. Może lepiej, niż Pani to robiła, wytłumaczymy mu, że jak będzie na przykład potrzebował szybkiej pomocy to może o nią poprosić każdego policjanta, zatrzymać radiowóz czy zadzwonić pod nr 997” – napisano na oficjalnym koncie polskiej Policji.
Źródło: Polska Policja
Zdjęcie: Instagram