Jedno z przemówień, które wygłosił papież Franciszek szczególnie zwróciło uwagę wiernych. Chodzi o pewną przepowiednię!
„Bóg przygotowuje nowe miejsce zamieszkania i nową Ziemię, na której będzie trwać sprawiedliwość, a błogosławieństwo zaspokoi wszelkie pragnienia pokoju, które powstają w ludzkim sercu. (…) Na koniec będziemy twarzą w twarz z Bogiem. Wspaniale jest myśleć o niebie, prawda? Wszyscy tam będziemy, wszyscy, to jest piękne i daje nam siłę „– takie słowa wypowiedział papież Franciszek na Placu Świętego Piotra w 2014 roku.
Według ekspertów papież Franciszek zapowiedział koniec świata, mówiąc o „nowej Ziemi”. Słowa jakie wówczas wypowiedział miały nawiązać do tzw. przepowiedni św. Malachiasza.
Papież Franciszek jest 112. papieżem. Według wizji świętego Malachiasza, którą duchowny miał w 1139 roku, aktualnie panująca głowa Kościoła będzie tą ostatnią.
Według wizji świętego, ostatnim papieżem ma być „Piotr Rzymianin”. Tymczasem papież Franciszek nie pochodzi z Rzymu, ani nie ma na imię Piotr. Osoby, które przeanalizowały przepowiednię twierdzą, że patron papieża, święty Franciszek, miał na drugie imię Piotr. Rzymianin – można to rozumieć w ten sosób, że przecież Watykan leży na terenie Rzymu.
„W czasie ostatecznych prześladowań Świętego Kościoła Rzymskiego królować będzie Piotr Rzymianin, który będzie karmił swoją trzodę pośród wielu udręk. Miasto Siedmiu Wzgórz (Rzym) zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi ludzi. Koniec”– tak dokładnie brzmi przepowiednia świętego Malachiasza.
ZOBACZ TEŻ:ŚMIERTELNY wirus z Chin już w Polsce? Są oficjalne informacje
Czy rzeczywiście słowa jakie wypowiedział papież Franciszek 6 lat temu nawiązują do ów przepowiedni?
Źródło:pikio
Źródło zdjęcia:Instagram