Często mówimy, że ktoś skąpy ma „węża w kieszeni”. Jednak ten mężczyzna miał prawdziwe, żywe węże w spodniach!
Odkryła to obsługa lotniska w Miami (Miami International Airport), a schowane w woreczku węże, znajdowały się w spodniach jednego z pasażerów.
Jak przekazano na platformie „X”:
Funkcjonariusze @iflymia [Międzynarodowy port lotniczy w Miami (MIA)]
wykryli worek węży ukryty w spodniach pasażera na punkcie kontrolnym w piątek, 26 kwietnia.@TSA [Administracja Bezpieczeństwa Transportu] wezwała @CBPSoutheast [Ochrona celna i graniczna]
i policja Miami-Dade rzuciła się do pomocy, a węże przekazano Komisji ds. Ochrony Ryb i Dzikiej Przyrody Florydy.
Internauci zaś byli zaskoczeni pomysłem przemytnika:
To wymaga trochę jaj! (Bahahaha, nie mogłem się powstrzymać)
Na pewno spore zaangażowanie😳
Chyba dobrze, że znaleźli węże, zanim którekolwiek z nich miało okazję wydostać się i swobodnie wśliznąć w spodnie mężczyzny.
Wszyscy mieliście wspaniałą okazję, aby zacytować lub nawiązać do „Snakes on a Plane” i spieprzyliście to.
Węże najprawdopodobniej zostaną przekazane do ogrodu zoologicznego lub wypuszczone na wolność. Natomiast mężczyzna, który miał węże w spodniach, odpowie za próbę przemycenia zwierząt.
Profesor dostał jedynkę za wypracowanie! Szokująca sytuacja w sądeckim liceum!
Officers at @iflymia detected this bag of snakes hidden in a passenger’s pants at a checkpoint on Fri, April 26. @TSA called our @CBPSoutheast and Miami-Dade Police partners in to assist, and the snakes were turned over to the Florida Fish and Wildlife Conservation Commission. pic.twitter.com/CggJob8IT8
— TSA_Gulf (@TSA_Gulf) April 30, 2024