Choć Janusz Palikot nie jest już aktywnym politykiem, to nadal potrafi sprawić, by było o nim głośno. Tym razem chodzi o nietypową inwestycję.
Jako polityk potrafił przynieść na konferencję prasową dildo i pistolet. W kolejnych latach nie przestawał szokować kontrowersyjnymi wypowiedziami. Janusz Palikot po raz kolejny udowodnił, że potrafi zwrócić na siebie uwagę. Postanowił zebrać pieniądze na nietypową inwestycję.
Były poseł Platformy Obywatelskiej i przewodniczący Ruchu Palikota wierzy w hojność internautów. Zapowiedział, że zamierza zebrać niemal 3 miliony złotych na specjalnych stronach oferujących internetowe zbiórki. Część pieniędzy ma przeznaczyć na domy, w których zamiast wody, z kranu będzie płynąć piwo.
Palikot planuje cztery takie domy. Mają one służyć jako normalne miejsca noclegowe dla ludzi odwiedzających region i będących gośćmi browaru w Tenczynku.
Domy piwne będą miały funkcję mieszkalną, ale będą też idealną bazą noclegową dla osób korzystających z coraz szerszej oferty usług na miejscu – komentował na łamach Portalu Spożywczego
Krany do piwa nie będą jednak oznaczać, że złocisty napój będzie darmowy dla domowników. Przy każdym z takich kranów będzie znajdował się licznik, podobny do tych służących do mierzenia poziomu zużycia wody. Piwo ma być tańsze od tego butelkowego, jednak nie będzie to różnica znacząca.
ZOBACZ: Boją się KORONAWIRUSA! Australijczycy ze STRACHU nakładają TO na palce!
Janusz Palikot z pewnością umie robić dobre kampanie crowdfundingowe. Na jednej z nich, w poprzednim roku udało mu się zebrać niemal 4 miliony złotych na inwestycję w Browar Tenczynek. Zobaczymy, czy tym razem pójdzie mu równie dobrze i zrealizuje swoje plany budowy nietypowych domków.