Od wielu miesięcy cały świat zmaga się z epidemią koronawirusa. Rządy na całym świecie wprowadzają w swoich krajach różnego rodzaju obostrzenia. Pomimo tego liczba zakażeń nie spada. Cały czas trwają również badania na temat groźnego wirusa. Ostatnio miało miejsce jedno z nich. To co się okazało, na pewno Was zszokuje!
Jak wiadomo cały świat od wielu miesięcy walczy z koronawirusem. Wszystko zaczęło się od Chin, a właściwie Wuhan. Potem wirus przeniósł się w inne zakątki świata. Teraz jest już praktycznie wszędzie i nic nie wskazuje na to, aby liczba zakażeń miała maleć.
Ostatnio w piśmie Obesity Research & Clinical Practice opublikowano kolejne badania dotyczące COVID-19. Możemy z nich dowiedzieć się kto jest najbardziej narażony na groźnego wirusa.
Jak informują w piśmie otyłość zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19.
Co więcej, pogarsza rokowania pacjenta nawet pod nieobecność innych schorzeń, takich jak cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca czy płuc
-możemy przeczytać na portalu Polsat News.
Co ciekawe otyłość może być o wiele bardziej groźna niż nam się to wydaje.
Kilka czynników przyczynia się do rozwoju ciężkiej choroby. Jednym z nich jest ograniczona zdolność do produkcji interferonów (klasa białek wydzielanych przez komórki obronne, niezbędnych do hamowania replikacji wirusów) oraz przeciwciał. Dodatkowo tkanka tłuszczowa działa jak magazyn wirusów, dzięki czemu mogą przetrwać one dłużej w organizmie
-poinformował profesor Silvia Sales-Peres z Uniwersytetu São Paulo.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat?