To już nie pierwszy raz, gdy słyszymy o kontrowersjach związanych ze słowami wypowiedzianymi przez ojca Rydzyka. Tym razem rozchodzi się o datki na samochód transmisyjny. Dodatkowo, Redemptorysta zaznaczył w jakich kopertach mają być składane ofiary. Przypominamy, że w najbliższą niedzielę odbywa się zjazd sympatyków Radia Maryja na Jasnej Górze w Częstochowie.
Co dokładnie usłyszeliśmy z ust o. Tadeusza Rydzyka? Wypowiedział się najpierw o samym samochodzie transmisyjnym. Dotychczasowy ma już 16 lat i przynajmniej 700 tys. km przebiegu. Wyposażenie do transmisji jest już bardzo zużyte. Samochód z wyposażeniem do transmisji kosztuje ponad 5 mln zł. To są duże pieniądze. To bardzo dużo dla nas, ale taniej już nie da się zrobić czegoś takiego. Na ten samochód musieliśmy wziąć pożyczkę. Dlatego także w tym roku, a może jeszcze bardziej niż w inne lata, prosimy o pomoc, o symboliczną „Różę” dla Matki Najświętszej, dla Jej radia, bo to jest Jej radio – słyszymy z ust Redemptorysty. Po czym dodaje dokładny instruktaż jakie mają być koperty z datkami. Te ofiary składamy w małych namiotach pomiędzy namiotami Fundacji „Nasza Przyszłość”, w małych kopertach, podpisanych imieniem, nazwiskiem i adresem dla podziękowania – równocześnie zaznaczenia, że ofiara doszła.Wkładamy je do skarbon dostosowanych do małych, a nie wielkich kopert. Nie wielkie koperty. Tej wielkiej koperty nie da rady włożyć do takiej skarbony, a nie chcielibyśmy, aby to było gdzieś z boku. Niech się to nigdzie nie zapląta. Niech dotrze pod właściwy adres – kończy o. Rydzyk.
ZOBACZ:Czy w sierpniu warto wybrać się na wakacje? Krzysztof Jackowski przepowiada pogodę na sierpień
Zapewne kolejne miliony niebawem dotrą pod ten, jak to nazwał o. Rydzyk – „właściwy adres”. Co sądzicie o jego działalności? I czy na pewno najtańszy wóz transmisyjny kosztuje aż 5 milionów złotych? Zastanawiające.
źródło: se.pl fot. youtube.com