Joseph James DeAngelo pozostawał nieuchwytny przez ponad 40 lat! Seryjnego mordercy, który niedawno skończył 72-lata udało się złapać zupełnie przypadkiem. Nazywany przez śledczych „Golden State Killerem” mężczyzna stanął przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości i swoją prośbą zaszokował prokuratorów!
Amerykanin stanął przed sądem w Kalifornii. Golden State Killer był na tyle pewny siebie, że podczas jeden z rozpraw powiedział, że przyzna się do zarzucanych mu czynów jeśli sąd zmieni mu wyrok. 72-latek oskarżony o dokonanie 13 brutalnych morderstw w latach 70 i 80 XX wieku ma otrzymać karę śmierci. Seryjnego mordercy nie satysfakcjonuje taki obrót spraw i wolałby w więzieniu spędzić resztę swoich dni. Ostateczna decyzja w sprawie Josepha Jamesa DeAngelo zapadnie w maju 2020 roku. Będzie to jeden z najdroższych w historii USA procesów, ponieważ jego przeprowadzenie będzie kosztować podatników 20 milionów dolarów, czyli ok. 77 milionów złotych!
ZOBACZ:Przez drobnostkę wpadł w ręce policji. Biznesmen z Koszalina seryjnym mordercą!
Grzechy jakie ciążą na sumieniu sędziwego mężczyzny są przerażające. Prokuratorzy posądzają go o dokonanie 13 morderstw, kilkudziesięciu gwałtów i wielu włamań i kradzieży. Golden State Killer nigdy nie pokazywał swoim ofiarom twarzy, ponieważ zawsze atakował w masce. Amerykański morderca był wyjątkowo okrutny, a z miejsca zbrodni zabierał trofea na pamiątkę. Mężczyzna zabijał na terenie południowej części stanu Kalifornia, min. w San Francisco i Sacramento. Ofiarami DeAngelo były najczęściej samotnie mieszkające kobiety. 72-latek wpadł po ponad 40 latach, w 2016 roku. W jego złapaniu pomogły badania materiału genetycznego na szczątkach jeden z zamordowanych kobiet.
ZOBACZ TAKŻE:Morderca 10-letniej Kristiny ma DWÓCH OBROŃCÓW? Jeden z nich ZNA RODZINĘ Jakuba A.
źródła: o2.pl, foto: youtube.com