Nietypowy pokaz mody miał za zadanie przełamać wstyd i strach. Dlatego kobiety zaprezentowały się w…
Kontrowersyjny pokaz mody miał uświadomić społeczeństwu, że to nie ubiór wpływa na wydarzenia dziejące się w naszym życiu. Dlatego młode kobiety zaprezentowały się w ubraniach, w których kiedyś zostały zgwałcone.
Taka prezentacja miała na celu uświadomić społeczeństwu, że ubiór nie przyczynia się do wyboru ofiary gwałtu. To oprawca jest winny, odciskając piętno na całym życiu ofiary, nie ubiór. Kobiety przeszły po wybiegu w strojach, które miały na sobie podczas przemocy seksualnej.
Społeczeństwo często uważa, że zgwałcone kobiety same się do tego przyczyniły prowokując swoim strojem potencjalnych oprawców. Ofiary mają dość bycia obwinianymi za czyjeś grzechy.
„Życie w świecie, który nienawidzi kobiet, to ciągła walka, ale nie musimy już jej prowadzić same. Mamy siebie i zawsze możemy na siebie liczyć. Gwałt to nie jest prywatna sprawa. Gdy krzywdzicie jedną z nas, krzywdzicie nas wszystkie. I spodziewajcie się reakcji nas wszystkich. Wspólny gniew skrzywdzonych ma olbrzymią moc”- wyjaśnia Maja Staśko- inicjatorka inventu.
Maja Staśko jedna z założycielek Stowarzyszenia Forgetmenot, podzieliła się wiadomościami, które otrzymała przed pokazem:
„Was pogięło do reszty? Gwałt, trauma dla kobiety do końca życia, a wy show robicie?”
„Ciekawe, co niektóre z Nich zrobiły z dziećmi z gwałtu?!”
„Kobiety pokazały szeroki wachlarz ubrań. Dzięki ich inicjatywie widać, że przemoc seksualna dotyka osoby, niezależnie od ubioru i wieku. Jedna z kobiet założyła strój małego dziecka, aby podkreślić, że została zgwałcona jako 7 latka. Na wybiegu mogliśmy zobaczyć sukienki, jeansy, piżamy czy bieliznę”. Jak podkreśla Maja Staśko, pokaz był „oczyszczeniem” dla wielu ofiar.
ZOBACZ TEŻ:Korzystasz z TEGO serwisu? Uważaj, bo może być ZAMKNIĘTY
Źródło:popularne.pl/pixabay