10-letnia Bo Rakching z Kambodży cierpi na niezwykle rzadką przypadłość. Mimo, że jest jeszcze dzieckiem, wyglądem przypomina 60-letnią staruszkę. Miejscowa ludność uważa, że dziewczynka wygląda w ten sposób, ponieważ wisi nad nią „zła karma”.
Dziewczynka nie ukrywa, że ma dosyć docinek i żartów ze strony innych osób. Marzy o operacji plastycznej, która mogłaby jej pomóc. Bo Rakching przyznaje, że jej bracia także nie okazują jej wsparcia…
Chcę ładną twarz. Chcę mieć operację. Pozostałe dzieci nazywają mnie staruszką. Wśród wszystkich moich braci i sióstr jestem jedyna, która ma starą twarz. Wszyscy mają młode twarze. Nie nazywają mnie siostrą, nazywają mnie babcią – wyznaje 10-letnia Bo cytowana przez Daily Mail.
Zobacz też: [WIDEO] Uprzejmy kierowca zatrzymał się na pasach. Nie spodziewał się, że dostanie za to taką nagrodę
Specjaliści nie mają wątpliwości, że dziecko zmaga się z cutis laxa – inaczej wiotką skórą.
Cutis laxa to zaburzenie, w którym skóra staje się mało elastyczna i zawiesza się w postaci luźno zwisających fałdów, co jest szczególnie nasilone w miejscach ubogich w tkankę podskórną (powiekach, płatkach usznych, twarzy, szyi). Nie wiadomo jakie są przyczyny tej choroby.
Zobaczcie, jak wygląda 10-letnia Bo Rakching!
Źródło: Youtube