Wigilia to bardzo wyjątkowy dzień w roku. Gasną spory, waśnie, kłótnie, a wszyscy są dla siebie mili. Tak było i przypadku tej Wigilii na którą przyszło aż…
Wigilia Bożego Narodzenia to jedyny taki dzień w roku, kiedy wszyscy ludzie zapominają o tym co złe i są dla siebie dobrzy, mili, przyjacielscy. Nie wyobrażamy sobie, że tego dnia ktoś może być osamotniony, nawet zgodnie ze zwyczajem nakrywamy biały, pusty talerz. Bo nikt w ten dzień nie może być sam.
Tak było i w Poznaniu, gdzie zorganizowano największą Wigilię w Polsce. Przyszło na nią aż 1400 osób. Byli to głównie osoby starsze, samotne, chore, ubogie. Wyjątkową uroczystość zorganizowała poznańska Caritas z myślą o tych, dla których Boże Narodzenie nie jest wesołe i rodzinne.
Arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita Poznania powiedział na tej Wigilii: „Ludzie ubodzy, pasterze jako pierwsi znaleźli się przy żłóbku. Spośród wszystkich narodów i grup społecznych oni jako pierwsi złożyli hołd Chrystusowi. To był przywilej człowieka ubogiego”
Z kolei ks. Łukasz Łukasik, zastępca dyrektora Caritas Archidiecezji Poznańskiej powiedział o konieczności niesienia pomocy potrzebującym bez względu na stan, zawód, wiek. Każdy człowiek, czy to kapłan, nauczyciel, kierowca może pomóc bliźnim „Ważne, że wspólnie działamy, by dzielić się miłością, która w święta Bożego Narodzenia jest tak istotna” – powiedział.
ZOBACZ: Wiemy jaki prezent dostał Zenek Martyniuk od Jacka Kurskiego! „Musiało to dużo kosztować”
To bardzo wzruszające widzieć uśmiech na twarzy u osób, które są samotne, niedołężne, opuszczone. Wiedzieć, że wolontariusze Caritasu sprawili, że mogli te święta spędzić jak w rodzinie. Zjeść ciepły posiłek: karpia, barszcz czerwony, podzielić się opłatkiem, dostać ciepłą odzież i paczkę świąteczną. Ale jednak najważniejsze to jest to, że ktoś tym ludziom dał radość.
Źródło: eKAI foto: Pixabay