Jak informuje Fakt:
„Grupa polskich posłanek poleciała aż do dalekiego Tokio. Cztery z nich: Katarzyna Lubnauer (48 l.) z .Nowoczesnej, Andżelika Możdżanowska (42 l.) z PSL, Barbara Chrobak (52 l.) z Kukiz’15 i Bożena Szydłowska (66 l.) z PO – klasą ekonomiczną. A Krystyna Pawłowicz (65 l.) z PiS – klasą biznes!”
/fakt.pl/
Panie poleciały do Tokio na Global Summit of Women, czyli organizowany od 26 lat kongres kobiet. Global Summit of Women to:
„Związek, w którym wszystkie sektory – zarówno publiczne, prywatne, jak i organizacje non profit – spotykają się w ramach wspólnej wizji ekspansji możliwości gospodarczych kobiet na całym świecie poprzez doświadczeń i twórczych strategii kierowanych przez kobiety – liderki w różnych częściach świata.”
/globewomen.org/
Fakt w artykule zarzuca posłance Pawłowicz rozrzutność pisząc:
Pawłowicz stanęła w kolejce dla pasażerów klasy biznes, a Lubnauer i inne posłanki – do ekonomicznej.
Różnica w cenie biletów to kilka tysięcy złotych. A różnica między posłankami? Pawłowicz jest z koalicji, a reszta z opozycji.
/fakt.pl/
Tymczasem Krystyna Pawłowicz w swoim charakterystycznym stylu odpowiada na swoim profilu FB:
„terroryzowane przez media PANIE poseł PO, Kukiz’15, .N i PSL lat 66, 52, 48 i 42, wystraszone „tym, co napiszą potem gazety”, zdecydowały lecieć klasą ekonomiczną premium.
Mimo, że przy podróży lotniczej trwającej 8 lub więcej godzin mają prawo do zdrowszej dla wieku i płci klasy biznes refundowanej przez Sejm.”
/facebook.com/KrystynaPawlowicz/
Dalej posłanka odnosi się do tego, że Fakt ma niemieckiego właściciela:
„Ja (65 l.) NIE dałam się sterroryzować, leciałam w obie strony, łącznie 22 godziny w klasie biznes. Skorzystałam z PRZYSŁUGUJĄCEGO mi prawa do zdrowia.
Dziennikarska młodzież może latać choćby w luku bagażowym, ale starszym osobom, kobietom należy się jednak szacunek. „Tropiciele afer” z FAKTU i podobnych niemieckich mediów dla polskich posłów go nie mają.”
/facebook.com/KrystynaPawlowicz/
Pisząc o kwestii swego wieku, zdrowia, komfortu i poczucia szacunku do samej siebie, Krystyna Pawłowicz zapewne ma rację, decydując się na klasę biznes przy długim locie.
Pytanie tylko, na ile wyjazd na Global Summit of Women był powiązany z pracą posłanej i jaki był cel udziału posłanek w tym spotkaniu?
ms, źródłó: fakt.pl; globewomen.org; facebook.com/KrystynaPawlowicz/