Telewizja Polska pod rządami Jacka Kurskiego stała punktem zapalnym w polskiej polityce. Mówi się, że jest to tuba Prawa i Sprawiedliwości. Polityk Platformy Obywatelskiej oskarża ją o nękanie!
Telewizja Polska i główne wydanie „Wiadomości” jest tematem wielu prac badawczych, w których wykazuje się manipulację i kreowanie rzeczywistości. Tym razem poszło już o coś o wiele gorszego. Prominentny polityk Platformy Obywatelskiej nazywa to „skandalicznym działaniem obozu władzy”.
Chodzi o Jacka Jaśkowiaka, prezydenta miasta Poznań, który ogłosił chęć kandydowania w prawyborach PO na fotel prezydenta Polski. W momencie, gdy Jaśkowiak ogłosił na Twitterze gotowość kandydowania TVP Jacka Kurskiego zaczynała milionom widzów przypominać kim on właściwie jest. Przedstawia się go głównie jako wiernego przyjaciela środowisk LGBTQWERTY, który chce wprowadzić w naszym kraju instytucję małżeństw homoseksualnych. Jaśkowiak mówi o TVP wprost:
To samo dotyczy wykorzystywania telewizji publicznej do nękania politycznych przeciwników. Ja to przeszedłem, przeszedł to Paweł Adamowicz, co w jego przypadku skończyło się zabójstwem. Tego nie można tolerować. Prawda jest taka, że to m.in. TVP przedstawiająca polityków opozycji jako zdrajców narodu i wrogów Polski, wykreowała obecną skalę nienawiści. Skandalicznych działań obozu władzy jest więc dużo
Prezydent Poznania i kandydat PO w prawyborach mówi, że należy zlikwidować media narodowe. Powiedział: „Aby reprezentowały wysoki poziom politycy nie mogą mieć na nie wpływu. Półprawdy i trollowanie wpływają na demokrację. Dzisiaj wiele osób ma problem, aby dotrzeć do mediów, które są dla nich wiarygodne. Manipuluje się przekazem. Dziennikarze dali się kupić władzy”.
ZOBACZ TEŻ: Szukasz pracy? Unikaj TYCH zawodów!
A najlepsze dopiero przed nami, bo zima i wiosna upłyną w Polsce jako czas gorącej kampanii prezydenckiej. TVP będzie ze wszystkich stron ujmowała się za dotychczasowym prezydentem Andrzejem Dudą, przy jednoczesnym ujmowaniu innym kandydatom. Wszyscy kandydaci oprócz Dudy, będą mieli o wiele trudniej wygrać ten bój, ponieważ za nim stoi oręż Jacka Kurskiego. Choć jak pamiętamy sprzed 5 lat, Bronisław Komorowski miał 70 proc. poparcia.
Źródło: Wirtualna Polska