Choć brzmi to nieprawdopodobnie, jest taki owoc, który choć jadalny, to w niesprzyjających warunkach może stanowić śmiertelne zagrożenie. W ostatnich dniach w Indiach zmarło co najmniej 31 dzieci, a kolejne 40 przebywa na oddziałach intensywnej terapii.
Wszystkie z dzieci cierpią na ostre zapalenie mózgu. Choroba może mieć wręcz piorunujący przebieg i początkowo objawia się bardzo nagłym spadkiem poziomu glukozy we krwi. Wszystkie zachorowania miały miejsce w okolicach i samym mieście Muzzafarpur. Jaki owoc odpowiada za tak tragiczne zachorowania? Liczi!
ZOBACZ TEŻ: Jest decyzja sądu w sprawie bestii z Chełmży. Na jaw wyszły mroczne fakty z przeszłości sadysty
Muzzafarpur słynie z plantacji liczi. I co roku w jego okolicach giną kolejne dzieci, które jedzą ten owoc. Szczególnie niebezpiecznie robi się w trakcie fal upałów, które obecnie w Indiach przekraczają 40 stopni Celsjusza. Najczarniejszy pod tym względem był rok 2014, kiedy po zjedzeniu liczi zmarło 150 osób.
Wszystko za sprawą toksyny, która znajduje się w owocu – MCPG i hipoglicyna A. Uaktywniają się one szczególnie, gdy owoc zostanie zjedzony przez niedożywione dziecko, lub takie, które je owoce na pusty żołądek. Z tego powodu do zachorowań najczęściej dochodzi w krajach biednejszych, np. Indiach czy Wietnamie.