Tomasz Wolny właśnie wydał pilne oświadczenie dotyczące jego pracy czy też współpracy z TVP.
Jak napisał „Po miesiącach dumania, nowa władza TVP właśnie zdecydowała”.
Czego dotyczy komunikat wydany przez dziennikarza?
Tomasz Wolny „Pytanie na Śniadanie”
Przypomnijmy, że Tomasza Wolnego niejako ominęły czystki w TVP. W czasie gdy nowa dyrektorka zwalniała wszystkich prowadzących „Pytanie na Śniadanie”, dziennikarz razem z rodziną przebywał w podróży dookoła świata.
Jednak nieobecność nie sprawiła, że czystka całkiem ominęła Wolnego, bo jak wiadomo, już więcej nie pojawił się w PnŚ. Istniała jednak jeszcze jedna nić, która mogła go wiązać z publicznym nadawcą, a mianowicie chodzi o powstańców warszawskich.
„Warszawiacy śpiewają (nie)ZAKAZANE PIOSENKI”
Muzeum Powstania Warszawskiego co roku organizuje koncert pod hasłem „Warszawiacy śpiewają (nie)ZAKAZANE PIOSENKI”. Podczas wydarzenia, w towarzystwie chóru i orkiestry, razem śpiewa piosenki z czasów powstania warszawskiego.
W ostatnich latach koncerty te były transmitowane przez TVP, a prowadzącym wydarzenie był Tomasz Wolny, który jest też osobiście związany ze środowiskiem powstańców.
Tomasz Wolny – TVP
Dziś dziennikarz wydał oświadczenie, z którego wynika, że Powstańcy zwrócili się z prośbą do Telewizji Polskiej, by także w tym roku to Tomasz Wolny prowadził koncert. Niestety TVP odmówiło:
Wszystko jasne.
(Nie)ZAKAZANE – dla mnie jednak zakazane.
Po miesiącach dumania, nowa władza TVP właśnie zdecydowała, że nie pozwala,
bym w rocznicę wybuchu Powstanie Warszawskiego
tradycyjnie poprowadził koncert „(nie)ZAKAZANYCH PIOSENEK” na Placu Piłsudskiego.
Wyłącznie na prośbę Powstańców cierpliwie czekałem na decyzję w tej sprawie, ale skoro wszystko jasne, to tym samym ostatecznie rozstaję się z Telewizja Polską.
– czytamy w oświadczeniu.
Tomasz Wolny kończy z telewizją? Szok, czym teraz się zajmuje!
Dziennikarz podziękował Powstańcom i wszystkim innym osobom zaangażowanym w to wydarzenie:
1 sierpnia na Placu Piłsudskiego udało się NAM WSZYSTKIM zbudować coś bezcennego.
Największy chór świata, który połączyła miłość i szacunek do „dziewczyn i chłopaków z AK”, ponad wszystkim, co każdego dnia potrafi nas tak doszczętnie dzielić.
Ukochani Powstańcy!
To był życiowy zaszczyt✌🏼🇵🇱
Na koniec przyznał, że z tego wydarzenia rezygnuje z wielkim bólem. Ma jednak prośbę, by nie bojkotować koncertu, lecz jak jak w latach poprzednich, oddać cześć Powstańcom:
Nie wiem kto, jako prowadzący, spełni kryteria nowych decydentów TVP, ale pozwólcie pożegnać się prośbą. Bo pewnie będzie nieco inaczej. Nie będzie kamizelki, nie będzie jej Autorki i wielu wspaniałych… ale wciąż BĘDĄ ich koledzy i koleżanki.
Niech Plac Piłsudskiego jak zwykle pęka w szwach!
Bo sprawa była, jest i będzie wyższa.
Bo jesteśmy tam dzięki Nim i dla Nich.
I tylko dla Nich!
Dlatego choć z bólem to mimo wszystko z podniesionym czołem, wdzięcznością za wszystko i powstańczą pogodą ducha…
Czuwaj Wiaro 🦾
– zakończył.
W komentarzach wyrażono podziw dla klasy Tomasza Wolnego, ale też i oburzenie, że TVP zrezygnowało z udziału dziennikarza w tym wydarzeniu.
Skromna dziewczyna? Szok ILE Iga Świątek dostała za Roland Garros!
Wyświetl ten post na Instagramie