Kaczki z Torunia stały się przedmiotem policyjnej interwencji.
Niemal w każdej miejscowości znajduje się staw czy rzeczka, po której pływają kaczki. Dlatego nie dziwi nas widok tych ptaków w mieście.
Jednak kaczki z Torunia zaniepokoiły jednego z mieszkańców. Znalazły się bowiem w okolicy ruchliwej ulicy. I przechodniowi nie chodziło nawet o zagrożenie dla samych ptaków, ale o to, że same kaczki mogą stanowić ryzyko.
Jak podaje Policja:
Świadek poprosił policjantów o podjęcie interwencji, w obawie, że może dojść do nieszczęścia, gdyby ptaki nagle pojawiły się na ulicy. To mogło wywołać zaskoczenie wśród kierowców lub zagrażać samemu ptactwu.
Policjanci udali się na poszukiwania kaczuszek i znaleźli – dwie mamy kaczki oraz małe kaczątka. Ptaki prawdopodobnie wcześniej rezydowały w przyklasztornym stawie, więc funkcjonariusze je tam eskortowali:
Naprowadzenie płochliwego stadka na właściwą drogę okazało się zabawną sytuacją, w której uczestniczyło kilku funkcjonariuszy oddziału. Bezproblemowo jednak „rodzinka” wróciła do domu.
Policjanci dziękują za informację i proszą, by zgłaszać podobne interwencje. Nawet jeśli z pozoru mogą wydawać się błahe.
Nagranie z eskorty kaczek można zobaczyć TUTAJ
źródło: policja